Tak mi się zachciało, że szybko przystąpiłam do działania z jednym dzieckiem na ręku a z drugim na nogawce.
W głowie miałam ten obrazek:
Mimo wszystko osiągnęłam sukces i ze starszą córką wtrząchnęłyśmy budyń w tempie ekspresowym.
A oto przepis:
200 ml mleka migdałowego
100 ml mleka kokosowego
łyżka cukru trzcinowego
2 łyżki skrobi kukurydzianej
żółtko (niekoniecznie)
pół małej łyżeczki masła lub oleju ryżowego
Mleka mieszamy, wlewamy do garnka, zagotowujemy z cukrem. Zestawiamy z "ognia" i energicznie mieszając wlewamy resztę mleka połączoną z żółtkiem, skrobią i tłuszczem. Całość zagotowujemy cały czas mieszając.
I voila, gotowe.
Dla spragnionych słodkości - polewamy sokiem. U nas sok z malin domowej roboty. Pycha.
Aloha
A co można dodać zamiast skrobi kukurydzianej bo ja niestety mam nietolerancje na kukurydzę :-(
OdpowiedzUsuńKażda skrobia jest dozwolona, może być ziemniaczana, mąka z tapioki też daje radę. Ilości bym nie zmieniała.
UsuńDaj skrobię ziemniaczaną, ale zdaje się w nieco mniejszej ilości :)
OdpowiedzUsuń